The blog is run by students from elementary school n° 157, during a stay in Switzerland, Trogen.
08.01.2019
Ruszamy do Trogen!
8 stycznia
Od południa uczestnicy wyjazdu gromadzili się w naszej szkole przy Tynieckiej 25. Pozytywne emocje towarzyszące od wielu dni, a związane pobytem w Trogen, skutecznie ostudziła Pani Zima, która jednoznacznie dała do zrozumienia, kto tu rządzi. Najpierw sprawiła, że oczekiwany na godzinę 13 autokar dotarł blisko 60 minut później, potem zaś sypała śniegiem w oczy, gdy nadszedł czas zapakowania bagaży i przytulenia się do ciepłych miejsc na długą podróż. Gdy w końcu ruszyliśmy, żegnani przez rodziców i dyrekcję szkoły, okazało się, że nasza wielka Tyniecka jest zbyt wąska, by wyprowadzić autokar na szerokie drogi. I tak – rakiem –przy pomocy panów policjantów, którzy jeszcze przed chwilą wypełniali rutynowe czynności przy sprawdzaniu stanu technicznego pojazdu, wycofaliśmy się do ulicy Malczewskiego, by po skomplikowanych manewrach dotrzeć do ulicy Puławskiej i wreszcie ruszyć do celu. Zatem jedziemy i wierzymy, że Pani Zima postanowiła nie witać nas u podnóża Alp, lecz prowadzić szczęśliwie od samego początku podróży. Musimy jej zaufać!
8 stycznia
Od południa uczestnicy wyjazdu gromadzili się w naszej szkole przy Tynieckiej 25. Pozytywne emocje towarzyszące od wielu dni, a związane pobytem w Trogen, skutecznie ostudziła Pani Zima, która jednoznacznie dała do zrozumienia, kto tu rządzi. Najpierw sprawiła, że oczekiwany na godzinę 13 autokar dotarł blisko 60 minut później, potem zaś sypała śniegiem w oczy, gdy nadszedł czas zapakowania bagaży i przytulenia się do ciepłych miejsc na długą podróż. Gdy w końcu ruszyliśmy, żegnani przez rodziców i dyrekcję szkoły, okazało się, że nasza wielka Tyniecka jest zbyt wąska, by wyprowadzić autokar na szerokie drogi. I tak – rakiem –przy pomocy panów policjantów, którzy jeszcze przed chwilą wypełniali rutynowe czynności przy sprawdzaniu stanu technicznego pojazdu, wycofaliśmy się do ulicy Malczewskiego, by po skomplikowanych manewrach dotrzeć do ulicy Puławskiej i wreszcie ruszyć do celu. Zatem jedziemy i wierzymy, że Pani Zima postanowiła nie witać nas u podnóża Alp, lecz prowadzić szczęśliwie od samego początku podróży. Musimy jej zaufać!
09.01.2019
Na miejsce dojechaliśmy około godziny 10. Powaliły nas górskie widoki. Zakwaterowaliśmy się w domkach. Po zwiedzeniu wioski mieliśmy czas na rozpakowanie się i odświeżenie po podróży. Około godziny 12:30 zjedliśmy obiad i do godziny 16 mieliśmy czas dla siebie. Pierwsze zajęcia mieliśmy mieć z Serbami jednak warunki pogodowe opóźniły ich dojazd, więc nasi koledzy z Serbii dojadą do nas jutro. Nasza zabawa polegała na pokonaniu śniegowego labiryntu, podczas których mieliśmy zastanowić się nad tym co chcielibyśmy wyciągnąć z tego wyjazdu i co sprawiłoby, że stałby się on dla nas przyjemny i wartościowy. Przejście labiryntu okazało się trudniejsze niż wszyscy myśleliśmy, przyniosło nam ono dużo śmiechu i odmrożonych kończyn. Po zjedzonej kolacji mieliśmy czas dla siebie na hali sportowej i w youth clubie.
10.01.2019
Przebieg dzisiejszych zajęć przedstawiono nam jako dzień lodu. To był bardzo trafny opis zadania. Tuż po śniadaniu i krótkiej zabawie na rozruszanie podzieliliśmy się na trzy grupy, po czym zabraliśmy się do pracy. Większość z nas poszła zmierzyć się ze śniegiem i zbudować igloo oraz tor do zjeżdżania na sankach, a reszta zajęła się przyrządzaniem pysznych, ciepłych napoi i naleśników, żeby pracujący na dworze nie zamarzli. Musimy przyznać, że praca w śniegu nie była łatwa, bo ten sięgał nam do pasa, a niekiedy jeszcze wyżej. Jednak to nas nie powstrzymało i wszyscy dzielnie wykonywaliśmy nasze zadanie. Po pracy była chwila, żeby odetchnąć i odpocząć podczas oglądania kultowego i jakże dzisiaj nam bliskiego filmu "Epoka Lodowcowa".
I tak, śniegowo – lodowo, minął nam dzisiejszy dzień.
I tak, śniegowo – lodowo, minął nam dzisiejszy dzień.
11.01.2019
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy pysznym śniadaniem. Dyżurne przyszykowały jajecznice, tosty i przepyszne kakao, które rozgrzało wszystkich o poranku.
Po śniadaniu wszyscy udaliśmy się na ”gym”, czyli salę gimnastyczną. Mieliśmy tam zapoznać się z grupą serbską, która wczoraj wieczorem zawitała w wiosce Trogen.
Integracja przebiegała bardzo dobrze, myślę, że wszyscy się polubiliśmy i przynajmniej w jakimś stopniu lepiej się poznali.
Początkowo stawaliśmy na krzesłach i dostaliśmy wyzwanie aby ustawić się alfabetycznie nie schodząc z krzeseł. Było to bardzo wyczerpujące, ale też bardzo zabawne.
Następnie podzieliliśmy się na grupy: zieloną, niebieską, czerwoną i zółtą. Graliśmy wtedy w gry, które miały na celu wykazanie współpracy między sobą i polepszenie kontaktu między nami (grupą serbską i polską).
Po grach integracyjnych udaliśmy się na kolację i mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy w klubie.
Po śniadaniu wszyscy udaliśmy się na ”gym”, czyli salę gimnastyczną. Mieliśmy tam zapoznać się z grupą serbską, która wczoraj wieczorem zawitała w wiosce Trogen.
Integracja przebiegała bardzo dobrze, myślę, że wszyscy się polubiliśmy i przynajmniej w jakimś stopniu lepiej się poznali.
Początkowo stawaliśmy na krzesłach i dostaliśmy wyzwanie aby ustawić się alfabetycznie nie schodząc z krzeseł. Było to bardzo wyczerpujące, ale też bardzo zabawne.
Następnie podzieliliśmy się na grupy: zieloną, niebieską, czerwoną i zółtą. Graliśmy wtedy w gry, które miały na celu wykazanie współpracy między sobą i polepszenie kontaktu między nami (grupą serbską i polską).
Po grach integracyjnych udaliśmy się na kolację i mieliśmy czas wolny, który spędziliśmy w klubie.
12.01.2019
Dzisiejszy dzień spędziliśmy poza wioską dziecięcą. Po śniadaniu o godzinie 9 wyruszyliśmy do Neuhausen am Rheinfall, gdzie zobaczyliśmy przepiękny wodospad, którego widok razem ze śniegiem i miastem z tyłu zapierał dech w piersiach. Mieliśmy szansę zobaczyć go z różnych perspektyw, najpierw z góry, potem schodziliśmy coraz niżej, aż w końcu doszliśmy na sam dół, skąd pieniąca się woda i skały wodospadu wyglądały niesamowicie. Jednak trzeba przyznać, że wszyscy nieźle zmachaliśmy się wchodząc później po schodkach. Oczywiście zrobiliśmy wiele zdjęć oraz kupiliśmy pamiątki. Następnym punktem naszej wycieczki było małe, średniowieczne miasteczko Stein am Rhein. Nie było w nim wiele ludzi, większość kafejek i sklepów była pozamykana, ale jego urok i skromność była wystarczająca na wywołanie uśmiechu na twarzy. Mieliśmy godzinę na zwiedzenie go, zrobienie zdjęć i ewentualnych zakupów. Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy dzisiejszego dnia było niemieckie miasto Konstanz (Konstancja), położone nad Jeziorem Bodeńskim – trzecim największym co do wielkości jeziorem w Europie Środkowej. Najpierw pani Alma opowiedziała nam o nim kilka ciekawostek, a potem mieliśmy 2 godziny na zjedzenie lunchu i przejście się uliczkami starego miasta. W przeciwieństwie do Stein am Rhein było ono duże i łatwo było się zgubić, wiec często pytaliśmy się przechodniów, gdzie możemy znaleźć jakiś sklep lub bar. Jak się okazało, była to również idealna okazja do zapoznania się z językiem niemieckim, który dla niektórych okazał się nie takim łatwym jak się wydawał . Około godziny 17 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Trogen, gdzie czekał na nas ciepły posiłek po wspaniałym dniu.
13.01.2019
Dzisiejsza niedziela zaczęła się razem z zapachem pysznych naleśników przygotowanych przez koleżanki z 8 klasy. To był dobry początek dnia. Równo o godzinie 9 rozpoczęła się nasza podróż w kierunku szwajcarskiego miasteczka Winterthur. Na miejscu mieliśmy prawie 5 godzin na przyswojenie wiedzy z różnych dziedzin w tutejszym centrum naukowym Technorama. Uczestniczyliśmy w ciekawych seminariach na temat gazu i magnetyzmu, które – na naszą niekorzyść – były prowadzone w języku niemieckim, ale dzięki ulotkom z opisanymi doświadczeniami wszystko zrozumieliśmy. Po powrocie do wioski każdy miał chwilę dla siebie. Większość z nas spędziła ten czas przygotowując prezentację o Polsce dla grupy serbskiej. Około godziny 17 przyszedł czas na kolację, po której najedzeni udaliśmy się na próbę generalną prezentacji przed wieczorem polskim.
14.01.2019
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od wspaniałej gry na sali gimnastycznej w papier, kamień, nożyce ze wszystkimi uczestnikami wymiany. Niestety Serbowie wygrali. Następnie dzieliśmy się na pary, w których zadawaliśmy sobie pytanie – “Who are you? ” i zapisywaliśmy odpowiedzi na karteczkach, po czym zostawiliśmy 5 najważniejszych dla nas cech, które następnie wypisywaliśmy sobie na ciele. Po przerwie wróciliśmy i znowu dobraliśmy się w pary, w których obrysowywaliśmy swoje sylwetki. Po tym zadaniu poszliśmy na lunch. Po powrocie na salę gimnastyczną zaczęliśmy od wysłuchania się w nasze marzenia, a następnie na plakatach je rysowaliśmy lubopisywaliśmy umiejętności które posiadamy. Wieczorem zorganizowany został dzień serbski i polski. Serbowie przedstawili najważniejszeserbskie postaci historyczne, a także tradycyjny ślub i tradycje. Natomiast my zrobiliśmy quiz dotyczący łamańców językowych, a także rozdaliśmy książki zawierające informacje o Polsce. Wszyscy zostali poczęstowani regionalnym jedzeniem lub lokalnymi specjałami. Serbowie poczęstowali nas natomiast bakaliami i tradycyjnym mięsem.
15.01.2019
Dzisiejszy program zaczęliśmy w szkole, w której mieliśmy zajęcia na temat dyskryminacji stereotypów.
Jednak przed zajęciami napisaliśmy list do siebie, który otrzymamy w maju tego roku. Celem tego listu było oczyszczenie swojej duszy i przypomnienie sobie rzeczy, które tu robiliśmy. Następnie udaliśmy się na sale gimnastyczną, na której to graliśmy w grę dotyczącą zrywania z siebie klamer do prania. Wygranym została osoba posiadająca najwięcej zerwanych klamerek. Kolejnym zadaniem było wypisanie grup, które są dyskryminowane w naszym kraju. Później dzieliliśmy się na zespoły, w których rysowaliśmy mapę naszej okolicy. Okazało się, że najwięcej dyskryminacji jest w naszych szkołach. Niestety, nie wszyscy dokończyli swoje mapy. Ciąg dalszy jutro.
Jednak przed zajęciami napisaliśmy list do siebie, który otrzymamy w maju tego roku. Celem tego listu było oczyszczenie swojej duszy i przypomnienie sobie rzeczy, które tu robiliśmy. Następnie udaliśmy się na sale gimnastyczną, na której to graliśmy w grę dotyczącą zrywania z siebie klamer do prania. Wygranym została osoba posiadająca najwięcej zerwanych klamerek. Kolejnym zadaniem było wypisanie grup, które są dyskryminowane w naszym kraju. Później dzieliliśmy się na zespoły, w których rysowaliśmy mapę naszej okolicy. Okazało się, że najwięcej dyskryminacji jest w naszych szkołach. Niestety, nie wszyscy dokończyli swoje mapy. Ciąg dalszy jutro.
16.01.2019
Dzisiaj podczas zajęć porannych rozmawialiśmy o konfliktach, skojarzeniach z nimi oraz o ich rozwiązywaniu. Następnie nadszedł czas na lunch. Po obiedzie podczas zajęć popołudniowych z Serbami dyskutowaliśmy na temat przemocy i czym tak na prawdę ona jest.
Po długim i pracowitym dniu nadszedł czas na kolację.
Po długim i pracowitym dniu nadszedł czas na kolację.
17.01.2019
Dzisiejszego poranka mieszkańców naszych domków obudził zapach przepysznych placuszków z jabłkami.
Nasze dyżurne wstały wcześnie rano i dzielnie przygotowywały smaczne śniadanie, aby uczniowie mogli zacząć dzień z uśmiechem. Po skończonym posiłku wszyscy udali się na salę gimnastyczną, gdzie wspólnie z animatorami uczyliśmy się tańczyć przezabawny taniec. Po skończonej zabawie zagraliśmy w grę: papier, kamień, nożyce – tylko trochę na innych zasadach. Mieliśmy pokazywać nożyce jako człowieka, papier jako drzewa, a kamień jako dwutlenek węgla.
Następnie rozmawialiśmy o tym, jak nasze czyny wpływają na pogorszenie się stanu naszej planety. Wspólnie wypełniliśmy ankietę na ten temat.
Po przerwie na lunch, przybyliśmy ponownie na gym. Zagraliśmy z grupą serbską w quiz o środowisku i wspólnie w grupach omawialiśmy szczegóły naszych audycji radiowych, które będziemy przygotowywać.
Nadszedł czas na kolację, a ponieważ mieliśmy wieczór nie marnowania jedzenia, dyżurne musiały zrobić ją z tego, co miały już w kuchni. Nauczyciele zjedli przeogromne burgery, a uczniowie dostali puszyste naleśniki. Na koniec dnia naszych mieszkańców osłodziły kruche ciasteczka maślane.
Nasze dyżurne wstały wcześnie rano i dzielnie przygotowywały smaczne śniadanie, aby uczniowie mogli zacząć dzień z uśmiechem. Po skończonym posiłku wszyscy udali się na salę gimnastyczną, gdzie wspólnie z animatorami uczyliśmy się tańczyć przezabawny taniec. Po skończonej zabawie zagraliśmy w grę: papier, kamień, nożyce – tylko trochę na innych zasadach. Mieliśmy pokazywać nożyce jako człowieka, papier jako drzewa, a kamień jako dwutlenek węgla.
Następnie rozmawialiśmy o tym, jak nasze czyny wpływają na pogorszenie się stanu naszej planety. Wspólnie wypełniliśmy ankietę na ten temat.
Po przerwie na lunch, przybyliśmy ponownie na gym. Zagraliśmy z grupą serbską w quiz o środowisku i wspólnie w grupach omawialiśmy szczegóły naszych audycji radiowych, które będziemy przygotowywać.
Nadszedł czas na kolację, a ponieważ mieliśmy wieczór nie marnowania jedzenia, dyżurne musiały zrobić ją z tego, co miały już w kuchni. Nauczyciele zjedli przeogromne burgery, a uczniowie dostali puszyste naleśniki. Na koniec dnia naszych mieszkańców osłodziły kruche ciasteczka maślane.
18.01.2019
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy jak zwykle od pysznego śniadanka. Następnie poszliśmy na zajęcia, które dzisiaj dotyczyły audycji radiowej. W czasie porannych zajęć na początku zapoznaliśmy się z zespołem zajmującym się radiem. Grupie polskiej pomagali Doris i Damian, którzy w razie potrzeby zawsze starali się odpowiadać na nasze pytania i nas wspierać. Obejrzeliśmy również film pokazujący projekt w radiu z poprzednich lat. Następnie poznaliśmy zasady studia radiowego i naszej pracy, a po chwili wzięliśmy się do pracy. W grupach ustalonych na wczorajszych zajęciach zaczęliśmy pracować nad naszą audycją o określonym temacie. Przygotowywaliśmy skrypty i ustalaliśmy, kto jaką dostanie kwestię. Potem grupy prezentowały swoją pracę, a nasi instruktorzy dawali nam różne rady, co możemy poprawić w naszych rozmowach. Następnie nadszedł czas lunchu i przerwy poobiedniej. Najedzeni poszliśmy na zajęcia popołudniowe, na których od godziny 16 do17 prowadzona była przez nas audycja (będzie można jej posłuchać na stronie www.powerup.ch). Okazało się, że nie było to takie proste, ale na szczęście wszystko odbyło się bez większych problemów. Myślimy, że było to bardzo ciekawe przeżycie dla każdego z nas. Dzień zakończyliśmy pyszną kolacją i dyskoteką, na której wszyscy bawili się świetnie.
19.01.2019
Dzisiejszy dzień poświęciliśmy na wycieczki poza wioskę dziecięcą. O godzinie 9 wyruszyliśmy do szwajcarskiego miasta St. Gallen. Mieliśmy okazję zobaczyć katedrę wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ratusz oraz ogromną bibliotekę, zawierającą m. in. jedno z pierwszych wydań Nowego Testamentu przetłumaczonego przez Lutra na język niemiecki oraz „Historię Polski” w kilku tomach, wydanych w 1772 r. Na suficie biblioteki mogliśmy zauważyć piękne freski przedstawiające kolejne sobory, ponieważ pierwotnie biblioteka należała do zakonu Benedyktynów. Obecnie biblioteka jest ogólnodostępna, wypożycza książki, które nie są starsze niż 100 lat, a na dolnych piętrach znajduje się szkoła. W miasteczku spędziliśmy łącznie dwie godziny, zrobiliśmy zakupy i poszliśmy zjeść. Następnie udaliśmy się do stolicy Księstwa Lichtensteinu – Vaduz. Nad stolicą góruje średniowieczny zamek księcia Lichtensteinu – Hans’a Adama II, którego, niestety, nie można zwiedzać. W Vaduz mieliśmy 1,5 godziny na zwiedzenie, podziwianie niezwykłych widoków i kupienie pamiątek. Około godziny 15 ruszyliśmy w drogę powrotną do Trogen, gdzie w domkach, jak zwykle, czekała nas pyszna kolacja. Żeby nie zaniedbywać obowiązków szkolnych o 18:30 mieliśmy lekcje z naszymi nauczycielami. Każdy mógł powtórzyć to co potrzebuje: chemię, fizykę, matematykę, angielski lub niemiecki, nie zapomnieliśmy również o codziennym wpisie na bloga. Po skończonej nauce, udaliśmy się spać, zadowoleni z wspaniałego dnia.
20.01.2019
20 stycznia, w niedziele, wstaliśmy, zjedliśmy pyszne śniadanie i o 9.00 wsiedliśmy do autokaru. Cel podróży – Zurych. Na miejscu dostaliśmy lunchboxy z kanapkami, słodyczami, pomarańczową oranżadą i byliśmy gotowi na cały dzień zwiedzania, rozmów i dobrej zabawy. Po odwiedzeniu muzeum, gdzie mogliśmy zobaczyć, wykopaliska archeologiczne i poznać historie rewolucji w Szwajcarii po Wielkich Wojnach, przeszliśmy się wzdłuż rzeki i mieliśmy 1,5 godziny na zapoznanie się z okolicą. Podczas powrotu do Trogen odwiedziliśmy sklep z markową czekoladą prosto z fabryki mieszczącej się tuż obok. Wiele z nas kupiło i zasmakowało wybitnych wyrobów czekoladowych. Po powrocie do wioski dziecięcej zjedliśmy smaczną, gorącą kolację i udaliśmy się do swoich pokoi, aby wypocząć po dniu pełnym wrażeń.
21.01.2019
Dzisiaj, jak zawsze o godzinie 9.00 cała nasza grupa udała się do budynku szkoły, aby kontynuować piątkowe zajęcia dotyczące audycji radiowej.
Zarówno grupa z Serbii jak i z Polski dzieliła się na mniejsze czteroosobowe podgrupy, których członkowie pracowali nad wcześniej ustalonymi tematami. I tak oto powstały grupy zarówno polskie, serbskie jak i mieszane.
Dzisiaj mieliśmy pełną dowolność co do wybieranych przez nas tematów, bo nie musiały one być związane z naszą wymianą. Tekst mogliśmy napisać w języku polskim serbskim lub angielskim. Po skończonej pierwszej turze zajęć nadszedł czas na przerwę obiadową, podczas której można było jeszcze dopracować kilka szczegółów w naszych pracach. Następnie o godzinie czternastej każda z grup prezentowała swój temat na próbie generalnej (była to godzina na ewentualne poprawki). Nadszedł czas na nagrania w Power-up Radio. Szeroka gama tematów uczyniła naszą audycje jeszcze śmieszniejszą. Poprzez makijaż, nowoczesną technikę i motoryzacje, aż do tematów zaburzeń odżywiania u młodzieży. Naszym rozmowom towarzyszył rozmaity podkład muzyczny, a śmiechu nie było końca. Ostatecznie wróciliśmy do domków godzinę wcześniej z uwagi na wcześniejsze zakończenie się nagrań. Niektórzy z nas robili jeszcze lekcje i zadane im prace domowe, a niektórzy postanowili wypoczywać w naszych pokojach do rozrywki i integracji. Kolacja jak zwykle odbyła się o godzinie siedemnastej, a na podsumowanie dnia mogę jeszcze powiedzieć, że wieczorem mieliśmy trochę czasu na spakowanie większości rzeczy. Ogółem ten dzień minął nam dobrze, a jutrzejszy (podsumowujący wszystko czego się tutaj nauczyliśmy) zapowiada się jeszcze ciekawiej.
Zarówno grupa z Serbii jak i z Polski dzieliła się na mniejsze czteroosobowe podgrupy, których członkowie pracowali nad wcześniej ustalonymi tematami. I tak oto powstały grupy zarówno polskie, serbskie jak i mieszane.
Dzisiaj mieliśmy pełną dowolność co do wybieranych przez nas tematów, bo nie musiały one być związane z naszą wymianą. Tekst mogliśmy napisać w języku polskim serbskim lub angielskim. Po skończonej pierwszej turze zajęć nadszedł czas na przerwę obiadową, podczas której można było jeszcze dopracować kilka szczegółów w naszych pracach. Następnie o godzinie czternastej każda z grup prezentowała swój temat na próbie generalnej (była to godzina na ewentualne poprawki). Nadszedł czas na nagrania w Power-up Radio. Szeroka gama tematów uczyniła naszą audycje jeszcze śmieszniejszą. Poprzez makijaż, nowoczesną technikę i motoryzacje, aż do tematów zaburzeń odżywiania u młodzieży. Naszym rozmowom towarzyszył rozmaity podkład muzyczny, a śmiechu nie było końca. Ostatecznie wróciliśmy do domków godzinę wcześniej z uwagi na wcześniejsze zakończenie się nagrań. Niektórzy z nas robili jeszcze lekcje i zadane im prace domowe, a niektórzy postanowili wypoczywać w naszych pokojach do rozrywki i integracji. Kolacja jak zwykle odbyła się o godzinie siedemnastej, a na podsumowanie dnia mogę jeszcze powiedzieć, że wieczorem mieliśmy trochę czasu na spakowanie większości rzeczy. Ogółem ten dzień minął nam dobrze, a jutrzejszy (podsumowujący wszystko czego się tutaj nauczyliśmy) zapowiada się jeszcze ciekawiej.
22.01.2019
Dzisiaj jest ostatni dzień naszego pobytu w Trogen. Pierwszą część zajęć spędziliśmy sami, jednak po obiedzie zajęcia mieliśmy już wspólnie z naszymi serbskimi przyjaciółmi. Okazało się że po kolacji odbędą się dodatkowe zajęcia kończące nasz projekt miedzynarodowy. Pracowaliśmy jeszcze na naszych mapach i wymieniliśmy się nimi między sobą. Dużo rozmawialiśmy o naszym pobycie w Trogen i o tym czego się tutaj nauczyliśmy. Przed kolacją mieliśmy czas na posprzątanie w pokojach i domkach. Około godziny 19:00 braliśmy udział w kolejnych zajęciach z grupą Serbską. Obejrzeliśmy film przygotowany dla nas przez koordynatorów naszych zajęć. Następnie mieliśmy czas na dokończenie listów które pisaliśmy kilka dni wcześniej i porozmawianie ze sobą. Był to naprawdę wspaniały czas aby powrócić do chwil które sprawiły nam mnóstwo radości podczas pobytu w wiosce dziecięcej w Trogen. Myślę że każdy z nas na długo zapamięta ten wyjazd.